









Zobacz!!!
|
|
Jak to się zaczęło.
Moja przygoda z akwarium zaczęła się w
szkole podstawowej, dokładniej w 1995 roku w siódmej klasie. Pamiętam
lekcje Biologii i obrazki zbiorników w podręczniku od tego momentu
wiedziałem co będzie moim hobby. Po namowach kolegów akwarystów
postanowiłem zaopatrzyć się w potrzebny sprzęt. Zdobyłem moje
pierwsze akwarium, było to 145L - początkowo przerażała mnie jego
wielkość i nie wiedziałem jak się do niego zabrać więc stało w
piwnicy do początku 1996 roku. W Grudniu ('95)pod choinkę dostałem książko
- album Petera W. Scotta "Wszystko o akwarium",
przeczytałem ja wielokrotnie zdobywając niezbędną wiedzę. Kupiłem
potrzebne składniki (żwir, termometr, kamienie), nalałem wody i w
takim stanie baniak stał około miesiąca, dojrzewając. W moim mieście nie było
zbytniego wyboru ryb, wiec wybrałem się do Lublina, zakupując tam
kilkadziesiąt popularnych gatunków (przysłowiowe parki) - teraz wiem
ze był to błąd. Kolejny miesiąc upłynął mi na wyławianiu ciał
moich ulubieńców, jednak jedna ryba przeżyła
do dziś (nie dawno skończyła 7 lat - stan na czerwiec 2002). Nie załamałem się mimo że
ospa rybia nękała mnie bardzo często, może to i lepiej że zostałem
tak boleśnie doświadczony już na początku, dzięki temu jestem teraz
bardziej wyedukowany.
Tak to mniej więcej było - 7 lat temu.
|