Fajna rybkaCool banner

1 kroki
Zbiorniki
Galeria
Ryby
Rosliny
Sprzet
O mnie
 Linki
Ksiega gosci
Mail
...::::Akwarium Service::::... ranking
Zobacz!!!
ZACZYNAMY |  PIELĘGNACJA |  POKARMY |  HODOWLA POKARMU |  NAWOŻENIE |  CHEMIA WODY |  BIMBROWNIA |  BUDOWA POKRYWY |  UDOSKONALENIA |  LITERATURA | 

SUCHY |  ŻYWY |  MIĘSNY |  ROŚLINNY | 

Żywy pokarm

Ryby w naturalnym środowisku odżywiają się tylko tego rodzaju pokarmem, dlatego głównie taki powinny otrzymywać w niewoli. Punku tego celowo nie umieściłem na 1 pozycji ze względu na wiadome realia - w większości początkujący karmią tylko i wyłącznie płatkami i to ciągle tymi samymi (nie jest to dobrze, ale mam nadzieje że po przeczytaniu tego tekstu to się zmieni).
Ryba też człowiek :), też zjeść lubi. Żywy pokarm to właściwie jedyny który powinno się rybom akwariowym podawać, ale oczywiście nikt nie ma na to czasu, nawet na zajrzenie do lodówki i rozmnożenie kawałka mrożonek. Rybki w niewoli nie są w stanie zdobyć pożywienia, więc trzeba im go zapewnić i zadbać o to by był on jak najbliższy naturalnemu, a więc żywy. Oczywiście nikt nie może urozmaicić rybom pokarmu na tyle by czuły się jak na wolności - mimo tego spróbujmy.

1. Larwy wodzenia - dość drogi w stosunku do ilości (1 zł za mały woreczek). Jest dobry bo nie jest zbyt tłusty i może być podawany codziennie bez ryzyka otłuszczenia wątroby. Pamiętajmy, że larwy są drapieżne i mogą zaatakować narybek. O wiele bardziej opłacalny jest mrożony w "czekoladkach" - jest go o wiele więcej i nie jest już groźny.
2. Larwa ochotki - bardzo dobry pokarm, łatwo dostępna, ale bardzo. Podawać na przemian z innymi pokarmami.
3. Rozwielitka - najbardziej popularny pokarm żywy, ale dziś już bardzo rzadko poławiany (amatorsko), ze względu na małe rozmiary - trzeba stosować specjalne siatki do jej połowy, a przed nim samym należy sprawdzić czy w miejscu z którego mamy zamiar łowić - nie ma ryb (bo żyjątka mogą zawierać pasożyty). W domu rozwielitkę przechowujemy w chłodnym miejscu, nie karmimy martwymi osobnikami. Można ją hodować w ogrodowym oczku wodnym, ale najlepiej kupić mrożoną.
4. Larwy komarów -dostępne od wiosny do jesieni, do ich hodowli użyć można zwykłej balii z wodą postawionej w ogrodzie w zacienionym miejscu. Larwy uciekają przy najmniejszym ruchu więc by je wyłowić trzeba całą wodę przecedzić przez sitko.
5. Oczliki - mniejsze od rozwielitek żyjątka, poławia się je naprawdę drobnymi siatkami. Moim zdaniem szkoda fatygi. Dorosłe osobniki są drapieżne.
6. Węgorki (nicienie mikro) - dla narybku idealne robaczki, małe i bezpieczne
7. Pantofelki - chyba każdy hodował te drapieżniki w szkole podstawowej, ich nazwa pochodzi od wyglądu. Posiadają wąs napędowy i ogromną paszczę którą pożerają bakterie. Ze względu na rozmiary doskonałe dla narybku skalarów i innej drobnicy np. gurami.
8. Muszki owocowe - pełno tego w lecie na naszych owocach leżących w kuchni, trudno toto złapać dlatego najlepiej hodować. Można karmić ryby też larwami tej muchy.
9. Wrotki - można je łowić tylko z akwenów bez ryb - bardzo drobny pokarm dla narybku, bez specjalnego sprzętu do połowu nie ma co się za nie brać. Można kupić hodowle przetrwalnikową podobnie jak solowce, z przepisem przyrządzenia hodowli na opakowaniu - cena ok. 20zl (starcza na długooo).
10. Artemia (solowiec) - nie dostępne w naszych wodach, ze względu na słono lubość. Kupuje się je w sklepie zoo i przyrządza według przepisu na opakowaniu - cena puszeczki (zależnie od wielkości ok. 20 - 50zl) - wystarcza na wieki).
11. Dżdżownice - doskonały pokarm dla większych ryb w całości, a mniejszych po poćwiartowaniu. Wolny od chorób i niebezpiecznych tłuszczy.
12. Szarańcza, koniki polne oraz reszta robactwa która nam wpadnie w łapy - koniki polne łapie się na łące, szarańcza u nas raczej rzadko spotykana (to takie wielki zielone koniki) - ostrożnie koniki śmierdząco plują - podajemy je w całości większym pielęgnicom i po podzieleniu mniejszym rybkom. Inne owady i ich larwy które znajdziemy na łące też się nadają pod warunkiem że nie będą drapieżne, jak np. żyjąca w stawach larwa ważki która potrafi pożreć mała rybę.
13. Mszyce - dla jednych są plagą, a dla innych pysznym pokarmem. Zbieramy je z zaatakowanego pędu poprzez znużenie go w wodzie i spłukaniu szkodników, należy mieć jednak całkowitą pewność że rośliny nie były pryskane środkami owadobójczymi.
14. Białe robaki - czyli larwy much, popularne wśród wędkarzy i bezpieczne dla naszych ryb. Kupujemy je w sklepie akwarysyczno-wędkarskim, w pudełeczkach napełnionych trocinami. Mogą one przeżyć nawet kilka dni. Nie karmy jednak nimi ryb zbyt często bo zawierają dużo tłuszczy co może doprowadzić do otłuszczenia wątroby.
15. Doniczkowce - dużo się o nich słyszy, ale nie każdy wie jak wyglądają. Swojego czasu był to najbardziej popularny żywy pokarm wśród akwarystów ale wyparły go płatki. Zwane są wazonkowcami, stanowią wysokokaloryczny pokarm uzupełniający. Można go uzyskać jedynie poprzez własną hodowlę.
16. Robaki owocowe, korniki - zapewne każdemu z nas przytrafił się robak podczas jedzenia gruszki czy jabłka - jest to znakomita niespodzianka dla naszych ulubieńców, a szczególnie dla ryby która go zje (bo na ogół mamy tylko jednego). W moim pokoju są drewniane okna, z pasją zjadane przez korniki, pewnego dnia znalazłem na parapecie 2 żółciutkie małe robaczki - długo zastanawiałem się skąd się mogły wziąć, ale dziury w ramach szybko naprowadziły mnie na odpowiedni trop. Robaki zostały pochłonięte przez moje gurami - tylko trociny zostały przez nie wyplute. Na korniki można wybrać się do lasu, lub tartaku.

Do podawania pokarmow miesnych i zywych uzywam - sitka i ołowka na ktorym zawieszam owe sitko.

Sitko do miesa Olowek do zawieszenia sitka