![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zobacz!!! |
![]() |
NATLENIENIE |
CO2 | AZOT W
WODZIE | ODCZYN |
TWARDOŚĆ | SZYSZKI
OLCHOWE |
Cykl azotowyJednym z produktów cyklu azotowego, który zachodzi w środowisku zamkniętym (akwarium) są azotyny (NO2). Powstaje on w wyniku rozpadu produktów przemiany materii ryb i gnijących szczątków roślinnych. Związek ten jest wyjątkowo toksyczny i nawet jego niewielkie stężenie w wodzie akwariowej (2 mg/l) może być dla ryb śmiertelne. NO2 jest niebezpieczny, ale bardziej od niego szkodliwy jest amoniak (NH3) - bezpośredni produkt przemiany materii (odchody).Azotyny ulegają dalszemu rozkładowi do którego doprowadzają bakterie nitryfikacyjne Nitrobacter. Redukują one NO2 do jego znacznie mniej szkodliwej formy NO3- (azotany). Bakterie Nitrobacter są podstawą dobrze utrzymanego i funkcjonującego akwarium, "gnieżdżą" się one w filtrze. Dlatego wkłady wypełniające filtry powinny posiadać jak największą powierzchnię (skomplikowaną strukturę), by bakterie miały gdzie osiadać i by było ich jak najwięcej. Bakterie te do rozkładu azotynów wymagają również tlenu, tak więc filtr w którym "siedzą" powinien mieć odpowiednio duży przepływ - najlepsze są filtry tz. pulsacyjne (takie które całkowicie się opróżniają a po chwili napełniają). Nitrobacter to takie "zwierzaczki" które biorą się z nikąd, tz nie trzeba ich specjalnie do wody wprowadzać. Oczywiści możemy zaszczepić zbiornik tym pożytecznym szczepem - dzięki temu nowy baniak szybciej się ustabilizuje, jednak pozostawiając wszystko naturze - już po ok. 3 tygodniach dobrze natlenianego akwarium będziemy mogli bez ryzyka wprowadzić ryby.
W nowym jak i ustabilizowanym zbiorniku zachodzą skomplikowane procesy: Finalnym produktem cyklu azotowego są azotany NO3. W porównaniu do NO2 czy NH3 są mało szkodliwe, ale oczywiście do pewnego stopnia. Ilości rzędu 15-25 mg/l NO3, są dla ryb nieszkodliwe, a rośliny, przy takich wartościach bujnie rosną. Tolerancja na ten związek jest zależna od gatunku (ryb czy roślin), tak wiec powinniśmy starać się utrzymać go na odpowiednim poziomie. Regulowanie NO3 następuje przy podmianie wody na świeżą, jednak nawet woda prosto z kranu zawiera trochę NO3, są to jednak wartości dopuszczone przez sanepid i laboratorium badające przydatność wody do użytku spożywczego. Pozbywać się NO3 z wody akwariowej możemy też filtrując wodą przez filtr glonowy - są to tacki o dużej powierzchni, dobrze naświetlane przez które przelewa się woda z akwarium pompowana przez pompę. Istnieje jeszcze jeden sposób na NO3 - mianowicie tz. denitryfikator. Urządzenie to przypomina filtr z tą różnicą że ilość przepływającej przez niego wody jest bardzo mała. Woda doprowadzana jest do niego przez bardzo długi przewód (50- 100m o średnicy 9mm). Przewód (jak i wkład denitryfikatora) "zamieszkują" bakterie beztlenowe np. Micrococcus denitrificans które powoduja reakcje: 5H2+2NO3->N2+4H2O+2OH-. Najprostszym jednak sposobem pozbycia się tego związku jest posiadanie zdrowych i dobrze oświetlonych roślin. Testy do badania stężenia NO2 jak i NO3 w wodzie akwariowej produkowane są przez większość firm zajmujących się preparatami akwarystycznymi. Test polega na wymieszaniu odpowiedniej ilości odczynników z badaną wodą i porównaniu otrzymanego koloru na skali barw. |